Gramy na impy
Jak wiadomo gra na impy bardzo się różni od gry na maksy. Nadróbki nie są istotne (co nie znaczy, że w co drugim rozdaniu mamy dawać przeciwnikom impa w prezencie) i opłaca się zgubić jedną lewę aby dać sobie szansę wygrania lub obłożenia kontraktu.
W poniższym rozdaniu zostałem obłożony ładnym wistem Michała Pabicha
Rozdanie 23; obie po, rozdawał S
23 |
♠ | 6542 | |||
| ♥ | KQ732 | ||||
| ♦ | 52 | ||||
| ♣ | A3 | ||||
| ♠ | 1098 |  |
♠ | AKJ | |
| ♥ | A9 | ♥ | J84 | ||
| ♦ | K73 | ♦ | Q96 | ||
| ♣ | J10754 | ♣ | KQ98 | ||
| ♠ | Q73 | ||||
| ♥ | 1065 | ||||
| ♦ | AJ1084 | ||||
| ♣ | 62 | ||||
Licytowaliśmy razem z Jarkiem jak u cioci na imieninach – 1NT – 2NT – 3NT. Można się do przyjęcia inwitu przyczepić ale na pewno nikt nie zarzuci nam braku optymizmu.
Kier obkłada natychmiast ale Paweł zaatakował z najdłuższego koloru waletem karo. Zabiłem w ręce i zabrałem się za trefle. Michał zabił asem i przeprowadził analizę. Policzenie lew i pkt rozgrywającego wskazywało, że obłożenie kontraktu możliwe jest tylko przez kiery. Jak partner ma waleta do znakomicie. Jak ja mam waleta z dziesiątką to wypuszczamy nadróbkę. A jak partner ma dziesiątkę ? To muszę coś trafić po zagraniu małego kiera.
Na pierwszy rzut oka wygląda, że należy położyć małe. Możliwe są trzy układy przy których mamy szanse na wygranie – K10, D10 i KD. W dwóch wygrywa dołożenie blotki. Ale to tylko na pierwszy rzut oka. Z układu F10xx można wyjść dziesiątką i wtedy obkładamy przy kierach F8 u partnera.
Czyli mając F10 lepiej wyjść dziesiątką. I w tym miejscu zaczynamy rozważania podobne do gry w papier, kamień nożyce. Jeśli bowiem z układu F10 będziemy zawsze wychodzić dziesiątką to rozgrywający na zagraną blotkę zawsze postawi waleta. Gdybyśmy grali taki nudny turniej, gdzie będziemy ciągle to 3NT grali po wiście karowym a zmieniać się będzie jedynie położenie honorów oraz kierowej ósemki to byłby ciekawy sprawdzian ze znajomości psychologii.
No ale to są rozważania akademickie. Ten sam motyw pojawi się dopiero za wiele rozdań a na mnie wystarczyło zagrać blotką aby obłożyć. Wstawiłem małe, a po ściągnięciu kilku trefli po zrzutkach oraz zadowolonej minie Pawła wiedziałem, że szansa pikowa nie zachodzi, więc położyłem się bez jednej.
Ciekawe czy Michał zawistował by tak samo na maksy ?
Link do wyników tego rozdania:
